Wiek ma bardzo duże znaczenie. Tak, jeździ jak pizda i widać to już w pierwszej sekundzie po układzie rąk i pozycji, ale wszystkiego trzeba się nauczyć. Lisowski też nie ogarniał jak zaczynał. Chłopak się toczył po mieście, zrobił prawko, dostał eMkę pewnie z krótką uwagą "uważaj, nie rozbij, to mocny sprzęt" i tyle. Żadnego szkolenia, po prostu nic. Takie umiejętności w połączeniu z takim samochodem i taką drogą nie mogły skończyć się inaczej. Oczywiście znalazłoby się może z 5% chłopaków w tym wieku którzy mimo to jeździliby spokojnie, ale raczej by nie mieli takiego samochodum!xeR pisze:Dzieciak ? Myślę, że wiek nie ma znaczenia. Wielu jest młodych bardzo zdolnych driverów. Patrz chociażby M. Lisowski. Ten chłopak trzyma ręce na kierownicy jak pizdusia. Zakręty tnie tak, że zjeżdża z asfaltu...imho ten gość to po prostu słaba wkładka mięsna między fotek a kierownice i tyle. Szkoda auta bo w komentarzach(albo opisie) pojawia się wzmianka, że jest "total loss".

Ja tu widzę tylko nieodpowiedzialność rodziców, którzy mieli to gdzieś. Dali mu żeby się odczepił, albo żeby popisać się przed sąsiadami że ich stać.
I mówię to z punktu widzenia osoby która miała w tym wieku dokładnie taki sam samochód, ale u mnie wyglądało to kompletnie inaczej.