M6 - przetarcia na kierownicy

[Sławko]

Witam wszystkich serdecznie. Jest to mój pierwszy post. Z miejsca pragnę wszystkich uspokoić, że nie jestem nastoletnim młodzieńcem, który dla szpanu zaśmieca forum. Przeciwnie, lata swoje już mam i nie jednym BMW jeździłem (moim ukochanym pozostanie M6 E24, jedyny choć straaasznie awaryjny). Do rzeczy jednak. Od pewnego czasu rozglądam się za nowszym M6, rocznik 2005-2007. Cieszy moje serce bardzo gwałtowny spadek cen tych modeli, choć za paranoiczne uważam że 645 bywają droższe niż M6 (nie wierzycie zobaczcie sami, że na otomoto stoi M6 za 98 tys i nie może się sprzedać). Oczywiście kilka już oglądałem i ich stan był raczej mocno średni. I tu pojawia się moje pytanie, czy przetarcia na kierownicy na zewnętrznej stronie (na matowej części) występują przy przebiegu rzędu 40-50 tys.? Pytam ponieważ nie wiem, czy BMW wypuściło bubel (chodzi o kierownicę), czy może właściciele tak kurczowo ją trzymają, że aż lakier z niej zdzierają, czy w końcu samochody mają przejechane po 200 tys., a tylko liczniki się mylą:). Wiem, że fotele potrafią się przecierać na lewej stronie, ale tak mają wszystkie BMW z kubełkami od niepamiętnych czasów. Będę wam bardzo wdzięczny za odpowiedź.

PS
Proszę też aby właściciele M6 się nie denerwowali na mnie, że powiedziałem iż ich samochody tanieją. W końcu jak kupię, to za parę lat odsprzedam za 20% wartości (przy szczęściu) i też będę zęby ze złości zagryzał (a żona się tylko uśmiechnie i powie te swoje "a nie mówiłam").

[ssseba]

|Jasli chodzi Ci o ten plastik-pokryty jakąś badziewną farba, to fakt, jedna rysa i zaczyna się łuszczyć... u mnie w E60 przy przebiegu 80 tys delikatnie w naroznikach po schodziła farba...

[Sławko]

Ok, czyli rozumiem, że tym się nie martwić. BTW, jeżeli któryś z forumowiczów chciałby sprzedać swoje M6 (tylko błagam nieskatowane) to proszę o info (na maila albo prywatna wiadomość).

[Camil]

Jesli wejdziesz w gielde to znajdziesz poszukiwane ogloszenia, wystarczy sie wysilic.

[Sławko]

Dziękuje za cenną i sympatyczną wskazówkę, spojrzałem i dalej szukam:)

[A]

trzeba bylo poszukac w niemczech jesli chcesz z minimalnym przebiegiem w stanie salonowym, a nie w polsce. Tamta, co mowiles, wyglada na dziwny egzemplarz, chinskie felgi , znaczek naklejony w innym miejscu, gosc napisal ze po liftingu, a tylnia klapa przedlift,

[Sławko]

"A" masz rację, ta za 90 tyś jest dziwna i śmierdzi na kilometr. Poza tym stara zasada - oszczędzisz przy zakupie, nadrobisz w naprawach:) Nie ukrywam, że jak do jesieni nie znajdę nic ciekawego, to przerzucę się na niemiecki rynek.