rodzaj opon

2005 - 2010 | silnik: S85B50
ripley13
Posty: 18
Rejestracja: śr lut 03, 2010 15:53
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

rodzaj opon

Post autor: ripley13 » ndz lut 28, 2010 20:03

witam. zostałem szczęśliwym posiadaczem m5 e 60 i mam do was klubowicze pytanie.
czeka mnie zmian opon a dokladnie muszę kupić jeszcze zimowki jak już powoli rozglądać się za oponami letnimi i teraz niewiem czy mam kupic RUNFLATY czy normalne opony :?:
o RUNFLATACH słyszałem same złe rzeczy, znajomi doradzają mi abym kupił normalne opony ale jak wiecie niemam zapasu i może byc problem. choć przyznaje że dwa lata temu kupiłem nowe opony DUNLOP MAXX SPORT (e 39 2.8 i) i nigdy nie złapałem kapcia i to daje wiele do myślenia. proszę o radę. dzię :lol: ki

Awatar użytkownika
Bombel
Posty: 2370
Rejestracja: wt paź 10, 2006 00:58
Lokalizacja: Radom
Kontakt:

Re: rodzaj opon

Post autor: Bombel » ndz lut 28, 2010 20:07

Runflat jest po prostu strasznie twardy, ale moim zdaniem to dobre wyjście, bo jak złapiesz kapcia w nocy to co zrobisz bez zapasu??

kons6
Posty: 246
Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:13
Lokalizacja: poz

Re: rodzaj opon

Post autor: kons6 » ndz lut 28, 2010 20:53

ripley13 pisze:
o RUNFLATACH słyszałem same złe rzeczy
to faktycznie można przeczytać na większości forów, także angielskich czy amerykańskich

ja się z tymi opiniami kompletnie nie zgadzam, jeżdżę na RF w 1er (205/55/R16) letnie i zimowe, polecam każdemu z wyjątkiem entuzjastów zawieszenia a'la citroen

przetestowałem jak działa po przebiciu: bardzo dobrze, dopiero przy 140 zniszczyłem oponę (pominę opis dlaczego tyle w ogóle jechałem po przebiciu)

jazda na co dzień: również bardzo dobrze, tutaj warto zwrócić uwagę, że sportowe opony mają też bardzo wzmacniane boki - a na to narzeka w RF większość osób

jedyna wada to cena, reszta: same zalety

Marcin_Os
Posty: 2703
Rejestracja: pn lut 05, 2007 09:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: rodzaj opon

Post autor: Marcin_Os » ndz lut 28, 2010 21:41

Wszystkie M wychodzą seryjnie na normalnych oponach, RUNFLAT-y nie są montowane nawet w opcji.
Do M kup normalne opony.
jest M3 E36 Turbo 425KM/572Nm było, teraz hgw ale więcej...
było M5 E39x2, M5 E60x2

kons6
Posty: 246
Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:13
Lokalizacja: poz

Re: rodzaj opon

Post autor: kons6 » ndz lut 28, 2010 23:16

realoem podaje RF opcjonalnie dla e92 m3 (opony oznaczone RSC);
wcześniej (przed 2007, czyli do e46 włącznie) ta technologia opon mogła nie być jeszcze dostępna

opony e92

ripley13
Posty: 18
Rejestracja: śr lut 03, 2010 15:53
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: rodzaj opon

Post autor: ripley13 » pn mar 01, 2010 10:04

a jaką markę opon najlepiej założyć do modelu m5 e 60:?:

kons6
Posty: 246
Rejestracja: pn sty 11, 2010 20:13
Lokalizacja: poz

Re: rodzaj opon

Post autor: kons6 » pn mar 01, 2010 10:30

ripley13 pisze:a jaką markę opon najlepiej założyć do modelu m5 e 60:?:
tutaj nie chciałbym się wypowiadać, bo m5-tką nawet w życiu nie jechałem ;)
bmw z reguły rekomenduje michelin, continental

jeszcze jedna bardzo ważna uwaga: przy RF MUSISZ mieć jakiś system, który wskaże, że któraś opona nie ma lub ma bardzo małe ciśnienie, bo naprawdę tego nie widać ani specjalnie nie czuć przy niskich prędkościach; te systemy to albo czujniki ciśnienia w wentylach, albo sprzeżony z kontrolą trakcji system wykrywający różnice w prędkości obrotowej kół

ripley13
Posty: 18
Rejestracja: śr lut 03, 2010 15:53
Lokalizacja: Łódź
Kontakt:

Re: rodzaj opon

Post autor: ripley13 » pn mar 01, 2010 10:51

a co myślicie o takich opnach
Yokohama AVS SPORT V102 255/40R19 96 Y ?????

Marcin_Os
Posty: 2703
Rejestracja: pn lut 05, 2007 09:04
Lokalizacja: Warszawa

Re: rodzaj opon

Post autor: Marcin_Os » pn mar 01, 2010 10:51

W E60 każdym, mierzona jest prędkość kół przez czujniki ABS, jak jest coś nie tak to wyświetli uszkodzenie opony.
jest M3 E36 Turbo 425KM/572Nm było, teraz hgw ale więcej...
było M5 E39x2, M5 E60x2

Awatar użytkownika
toM3k
Posty: 80
Rejestracja: ndz mar 16, 2008 21:33
Lokalizacja: Poznań
Kontakt:

Re: rodzaj opon

Post autor: toM3k » wt mar 02, 2010 12:11

W zeszłym roku w wakacje przebiłem runflata w drodze do domu. Jak komputer pokazał błąd myślałem, że to chwilowe i mu przejdzie ale po 100 km zaczeło bić. Środek nocy wśród lasów. Przejechałem 140 km (niby mozna do 80) na samym końcu byle do stacji a tam laweta. Te runflaty to bezsens totalny, bo mają słaby zasięg. I tak trzeba brać zapas. Nikomu nie życze takiej historii. Z nad morza wracałem 14 godzin.
A po mieście zawsze można zadzwonić po kogoś żeby dowiózł koło zapasowe albo samemu sobie przywieźć. Nawet jak znajdziesz jakiś zakład wulkanizacyjny, w co wątpie bo nieszczęścia zdarzaja się z reguły na zabitych wsiach dechami, to i tak jak ktoś zobaczy, że to runflat to albo nie bedzie umiał zdjąć albo naprawić. Muszą być raczej wyspecjalizowane zakłady. Zresztą wulkanizator powiedział mi, że opona po takiej długiej trasie jest już spalona i nic się z nią nie da zrobić - ile w tym prawdy nie wiem bo się podarła pod koniec.

ODPOWIEDZ