Nareszcie przyszla pora na zakonczenie prac przy ukladzie wydechowym. Pomine juz etapy i szczegoly organizacyjne i czasowe tego bo szkoda pisac. Podsumowujac:
1) DP rezonowane MG
2) Sportowe katy MG
3) Rezonatory MG (montowal kto inny, z reszta byly pracownik MG. Calosc tego punktu jesli chodzi o samo MG jest wybitnie absurdalna ale nie mam zamiaru sie denerwowac wiec szczegoly pomine)
4) Kolanko MG wyrownujace dlugosc rur na odcinku pomiedzy turbinami a H/X-pipem (ten element przy dyfrze, pomysl zaczerpnalem z f80.bimmerpost i poprosilem MG o wykonanie, to tu odbywa sie najwazniejsza zmiana dzwieku, silnik zaczyna brzmiec w koncu jak R6 a nie dwa R3)
5) H/X-pipe pomyslu MG (sama konstrukcja, natomiast umiejscowienie wynika z poprzedniego punktu). Element laczacy strugi za dyfrem. Nie jest to wbrew pozorom zwykly H-pipe, jego konstrukcja w srodku takimi slimakami kieruje strugi na przeciwlegla strone. Podobne rozwiazania sa stosowane np. przez Porsche.
6) Koncowki no name mojego pomyslu zrobione pod wymiar na zamowienie, 100mm, czarny mat.
7) Tlumik pomalowany przez MG w czarny mat
8 ) Wylaczone pops & bangs w Dynosofcie przy okazji programu, strzeli sobie czasem tylko na dwojce. Dobrze, ze tym trybem mi to pasuje bo nie da sie tego wylaczyc, ewentualnie tylko poprzez wlaczenie trybu Efficient i tym samym zamkniecie klap.
9) We wlasnym zakresie wykodowany ASD
Do S65 czy S50 oczywiscie nie ma nadal doskoku ale brzmi calkiem inaczej niz fabryka. MPE czy wszystkie akrapy i inne wynalazki, ktore de facto podbijaly jedynie te sama, lipna, charakterystyczna dla S55 note, moga sie schowac. Wyjatkiem oczywiscie sa systemy bazujace na tej samej koncepcji wyrownania dlugosci rur.
(Z tego co ustalilem to sens maja jedynie AA oraz TGM, odradzam Valvetronic i Militek. Przy czym TGM nie przewiduje catless DP, trzeba we wlasnym zakresie wtedy domontowac rezonatory. AA jest tu duzo lepsze, jego konstrukcja tez jest wyjatkowa, inaczej przedluza niz cala reszta i rezonowana wersja nawet przy catless DP powinna byc P&P.)
U mnie mega zredukowala sie ta nieszczesna nota typowa dla S55. Slychac, ze dzwiek jest duzo bardziej wyrownany i gladki. Pomimo DP (catless choc rezonowane) bardzo rzadko w ogole slychac jakiekolwiek brzeczenie/rezonans (powodzenia z tym przy samej wymianie na nierezonowane catless DP, zwlaszcza bez drugich katow) i w dodatku nie ma tej sztucznosci wynikajacej z ASD. Przypomina barwa troche N55, na nizszych obrotach na parkingu podziemnym brzmi niemal identycznie jak moja byla e90 330i z rura zamiast koncowego.
W wolnej chwili postaram sie nagrac jakis filmik choc te nagrywane ostatnio po roznych etapach slabo odzwierciedlaly zmiany dzwieku slyszalne na zywo.
