2008 M3 E90 6Speed w USA

2008-2013 | silnik: S65B40
Awatar użytkownika
hiob
Posty: 50
Rejestracja: czw sie 25, 2011 06:42
Lokalizacja: Charlotte, NC

2008 M3 E90 6Speed w USA

Post autor: hiob » czw sie 25, 2011 06:58

Witam, mój pierwszy post. Właśnie zostałem właścicielem M Trójki, prezent od żony. :-P Auta jeszcze nawet nie widziałem, bo jestem truckerem, jestem w trasie, a ona sama wszystko załatwiła, podpisała, samochód przywiozła do domu i zaparkowała w garażu. Zobaczę go pewnie wtorek-środa. Mam jednak kilka fotek, bo zrobił je sprzedawca:

Oryginalna "nalepka na szybę" z informacjami o opcjach samochodu:

Obrazek Obrazek

I kilka szczegółów. Samochód jest jak nowy, pachnie jak nowy, jestem drugim właścicielem. Poprzedni nie palił, samochód oczywiście był serwisowany w autoryzowanej stacji obsługi (bo to za darmo na gwarancji) i, mówiąc o gwarancji, ma on ją jeszcze przez jeszcze rok i 20 tys km. Prawdopodobnie kupimy potem gwarancję na następne 80 tys km. kosztuje to ok. 4 tysiące dolarów, ale chyba w takim aucie się opłaca. Nawiasem mówiąc zapłaciliśmy za niego 41 tys $$$

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

To moje pierwsze BMW i choć miałem już niemal równie mocny samochód (Mustang GT z kompresorem, mający prawdopodobnie ok. 350-400 KM), to z pewnością przydadzą mi się jakieś rady innych posiadaczy takiego auta. Pewnie będę miał później jakieś konkretne pytania, jak troszkę tym autem pojeżdżę. Z pewnością także zrobię więcej fotek, plus jakieś filmy na mój kanał na YouTube.

Pozdrawiam. Piotr.
www.katolik.us Zapraszam.

Awatar użytkownika
Maros
Posty: 2546
Rejestracja: ndz paź 08, 2006 23:00
Auto: M5F10, M3E92, M3E46
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 2008 M3 E90 6Speed w USA

Post autor: Maros » czw sie 25, 2011 10:36

Witamy na forum!

Gratki auta, ale przedewszystkim szczere gratulacje, że masz taką Żonę ;)

Szuriken
Posty: 18
Rejestracja: wt sie 23, 2011 14:14
Lokalizacja: Polska

Re: 2008 M3 E90 6Speed w USA

Post autor: Szuriken » czw sie 25, 2011 12:02

MaRoS pisze:Witamy na forum!

Gratki auta, ale przedewszystkim szczere gratulacje, że masz taką Żonę ;)
hehe no dokładnie - jak doszedłem czytając do fragmentu o tym, że to Żona Ci kupiła, to - oczy jak 5 zł mi sie zrobiły :) gratulki!

Awatar użytkownika
hiob
Posty: 50
Rejestracja: czw sie 25, 2011 06:42
Lokalizacja: Charlotte, NC

Re: 2008 M3 E90 6Speed w USA

Post autor: hiob » czw sie 25, 2011 15:07

Na tym forum nikomu autem nie zaimponuję, ale takiej żony to nie ma nikt! :cool: :mrgreen:

Moja żona to prawdziwy skarb. Sam zakup miał być niespodzianką, przyznała się tylko dlatego, że nie była pewną czy taki samochód mi się spodoba. Poza tym to ona go finansuje. Z pensji kierowcy ciężarówki trudno kupić I utrzymać taki samochód. Nawet w USA. Pielęgniarki zarabiają tu lepiej. :wink:
www.katolik.us Zapraszam.

Awatar użytkownika
pidzon
Posty: 100
Rejestracja: ndz lip 17, 2011 15:52
Auto: M3
Lokalizacja: Wawa/Płock

Re: 2008 M3 E90 6Speed w USA

Post autor: pidzon » czw sie 25, 2011 18:49

Rewelacyjne są te eMki w sedanie!!!

P.S. Gratulacje zony :))

Awatar użytkownika
jackson
Posty: 361
Rejestracja: czw lis 15, 2007 00:56
Auto: M3 E92
Lokalizacja: Radom

Re: 2008 M3 E90 6Speed w USA

Post autor: jackson » ndz sie 28, 2011 21:23

Zapraszamy na M Track Days ;)
ZJAR

Keepsake
Posty: 243
Rejestracja: śr lis 21, 2007 16:30
Lokalizacja: zza winkla
Kontakt:

Re: 2008 M3 E90 6Speed w USA

Post autor: Keepsake » pn sie 29, 2011 11:36

jackson pisze:Zapraszamy na M Track Days ;)
Przeczytaj jeszcze raz gdzie on mieszka...

Awatar użytkownika
hiob
Posty: 50
Rejestracja: czw sie 25, 2011 06:42
Lokalizacja: Charlotte, NC

Re: 2008 M3 E90 6Speed w USA

Post autor: hiob » pn sie 29, 2011 13:22

Keepsake pisze:
jackson pisze:Zapraszamy na M Track Days ;)
Przeczytaj jeszcze raz gdzie on mieszka...
No właśnie. Ale może przyjadę kiedyś "na kibica" :-D A może za 10 lat, jak zostanę szacownym emerytem, przywiozę to autko do Polski.
www.katolik.us Zapraszam.

Awatar użytkownika
jackson
Posty: 361
Rejestracja: czw lis 15, 2007 00:56
Auto: M3 E92
Lokalizacja: Radom

Re: 2008 M3 E90 6Speed w USA

Post autor: jackson » śr sie 31, 2011 12:24

Keepsake pisze:
jackson pisze:Zapraszamy na M Track Days ;)
Przeczytaj jeszcze raz gdzie on mieszka...
Przeczytałem i dlatego dodałem - " ;) "
ZJAR

Awatar użytkownika
hiob
Posty: 50
Rejestracja: czw sie 25, 2011 06:42
Lokalizacja: Charlotte, NC

Re: 2008 M3 E90 6Speed w USA

Post autor: hiob » czw wrz 01, 2011 07:44

Dojechałem wreszcie do domku i przez ostatnią dobę głównie jeżdżę samochodem. Dziś pojechałem w góry, żeby przetestować autko na górskich serpentynach. Kilka wrażeń totalnego amatora w mocno średnim wieku:

Przede wszystkim trzeba zaznaczyć, że nie mam wielkiego doświadczenia w prowadzeniu aut tej klasy. Na co dzień jeżdżę zupełnie innym samochodem i choć przejechałem już ponad 6 milionów km, to doświadczenie z tira nie jest zbyt przydatne w BMW.

Miałem pięciolitrowego Mustanga, z kompresorem, około 350 KM, ale to było 25 lat temu. Jeździłem trochę modyfikowaną Acurą (Hondą) NSX, ale była pożyczona od sąsiada, więc człowiek miał trochę obciach, żeby nie iść na full. Poza tym to także było dość dawno. Jechałem też Ferrari F40, który był jedynym autem szybszym niż M3 spośród tych, które prowadziłem, ale F40 tylko podstawiłem innemu kierowcy pod jego naczepę, jadąc na jedynce kilkanaście metrów, więc to się zupełnie nie liczy.

Dzisiaj więc skoczyłem na głęboką wodę. I auto mnie totalnie zauroczyło, bo jest to samochód, który bardzo wiele wybacza kierowcy. Jest bardzo łatwo udawać w nim Kubicę, bo elektronika myśli za głupiego woditiela.

Oczywiście elektroniczną nianię można wyłączyć, ale to naprawdę byłaby głupota. Zwłaszcza w mojej sytuacji i na takiej drodze, na jakiej jechałem. Gdy się jedzie na torze, z szerokimi poboczami, albo gdy się dryftuje na szerokim placu, wtedy jak najbardziej, można i trzeba wyłączyć wszelkie zabezpieczenia. Ale na wąskiej szosie, z ostrymi skałkami na poboczach i z jadącymi z przeciwka turystami, niania bywa w szybkiej jeżdzie bardzo pomocna.

Samo auto ma wszystko rewelacyjne. Moc, zawieszenie/opony i hamulce. Acura NSX prowadziła się bardzo podobnie, nawet chyba, dzięki centralnie umieszczonemu silnikowi, trochę lepiej pokonywała zakręty, ale nie miała takiej mocy. Mój Mustang też nie mial, ale nie tak wiele mu brakowało, ale podwoziowo był on sto lat za M3. Fakt, że dzisiejszy Mustang to zupełnie inna bajka, jednak ten z lat osiemdziesiątych, na dodatek z tanimi oponami, potrafił tylko przyspieszać, z hamowaniem i skręcaniem miał już poważne problemy.

Tak więc muszę powiedzieć, że M3 to zdecydowanie najlepszy samochód jakim kiedykolwiek jechałem. W miarę komfortowy, choć trudno jego zawieszenie nazwać „miękkim”. Dopiero po wciśnięciu guzika „M” zawieszenie staje się sztywne jak granit i czuć każdą nierówność w drodze. Co zresztą mi wcale nie przeszkadza.

Prowadzi się precyzyjnie, jak po szynach, a gdy się przesadzi, elektronika błyskawicznie koryguje błędy kierowcy. Nie ma znaczenia, czy w połowie zakrętu się zacznie hamować, czy się stanie na gazie, auto caly czas ma bardzo neutralną charakterystykę. Oczywiście wyłączając system pomocy kierowcy bardzo łatwo auto wprowadzić w dryft. Mocy mu nie brakuje.

Mówiąc o mocy, zaskoczyło mnie to, że on ciągnie mocno przy każdej prędkości. Nie dostaje zadyszki nawet, gdy się już leci grubo ponad 200 km/h. Miałem wrażenie, że niezależnie od tego z jaką jadę prędkością, wystarczy nacisnąć gaz i ten silnik odnajduje kolejne rezerwy mocy. Być może na niemieckiej autostradzie w końcu by się człowiek doczekał momentu, gdzie auto przestaje przyspieszać, ale na górskich drogach zawsze pozostawała spora rezerwa mocy.

Było też kilka rzeczy, które mi się nie podobają. Cały ten „I-drive”, pokładowy komputer i system informacyjno-nawigacyjny jest totalną pomyłką. Bardzo trudno intuicyjnie cokolwiek ustawić. Do tego grafika w nawigacji gorsza niż w przeciętnym GPS-ie za sto dolarów. I to były by wszystkie moje zastrzeżenia. Mógłbym ponarzekać jeszcze, że dużo pali, ale jeżeli wskazania pokładowego kompa są prawdziwe, to po całym dniu osiągnąłem ok. 15 litrów na setkę. W samych górach spalał ok. 20 litrów, przy dość intensywnej jeździe, głównie na drugim i trzecim biegu. Przy normalnej, spokojnej jeździe pewnie daloby się osiągnąć z 12, ale to się dopiero okaże. Trudno jednak mówić, że to dużo w aucie z takim silnikiem.

Jest jeszcze jedna wada w codziennej jeździe tym samochodem. Jest on tak mocny, że jest dość trudno płynnie i łagodnie ruszać z jedynki. Silnik jest dość głośny, przyspiesza jak wariat, więc gdy się jedzie z teściową do kościoła, wypadałoby wykazać się płynnością i łagodnością, a tymczasem albo zaczyna szarpać, albo rwie do przodu jak szalony. Oczywiście przesadzam troszeczkę, ale rozumiecie o co chodzi.

Z pewnością po kilku dniach nie będę miał tych problemów, a poza tym znalazłem inne, rewelacyjne rozwiązanie. Wystarczy po prostu ruszać z dwójki. Ma on wystarczającą moc i jest wystarczająco elastyczny, by to zrobić. Rusza łagodnie, na dodatek nie ma potrzeby w sekundę po ruszeniu zmiany biegu na dwójkę. A gdy się chce ruszyć troszkę szybciej, to można i z dwójki, na której można się rozpędzić do setki bez zmiany biegu.

Film z wczorajszej jazdy w górach. Jakość obrazu nie najlepsza, ale to nieistotne. Ważne, że dźwięk jest. :D I ważne, że szczęśliwie wróciłem do domu, bez mandatu i bez wylądowania w krzakach.

http://www.youtube.com/watch?v=6z3QXS_bRmk
www.katolik.us Zapraszam.

Awatar użytkownika
--==maly==----
Posty: 2510
Rejestracja: śr sie 06, 2008 09:21
Auto: M3 F80 17"
Lokalizacja: Warszawa

Re: 2008 M3 E90 6Speed w USA

Post autor: --==maly==---- » czw wrz 01, 2011 12:19

hiob pisze:
Jest jeszcze jedna wada w codziennej jeździe tym samochodem. Jest on tak mocny, że jest dość trudno płynnie i łagodnie ruszać z jedynki. Silnik jest dość głośny, przyspiesza jak wariat, więc gdy się jedzie z teściową do kościoła, wypadałoby wykazać się płynnością i łagodnością, a tymczasem albo zaczyna szarpać, albo rwie do przodu jak szalony. Oczywiście przesadzam troszeczkę, ale rozumiecie o co chodzi.
Niestety taki urok M3 w E90 jest już podobno i tak sporo lepiej niż w E46.
Faktycznie czasem to przeszkadza jak chcemy pojechać spokojnie z kimś na pokładzie lub po prostu człowiek jest zmęczony i chce normalnie spokojnie płynnie jechać w M3 nie da się tak do końca jak w zwykłym aucie. M5 w tej kwestii zdecydowanie lepiej wypada.

Awatar użytkownika
kostek_ja
Posty: 2623
Rejestracja: pn wrz 24, 2007 02:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 2008 M3 E90 6Speed w USA

Post autor: kostek_ja » czw wrz 01, 2011 18:47

--==maly==---- pisze: E90 jest już podobno i tak sporo lepiej niż w E46.
Owszem lepiej :)
--==maly==---- pisze:w M3 nie da się tak do końca jak w zwykłym aucie.
Da się, po prostu trzeba ruszać bardzo spokojnie. Do tego na 1 (przynajmniej u mnie) jest jakby większy luz i nawet na puszczonym sprzęgle trzeba delikatnie gazem operować w momentach kiedy przechodzimy z hamowania silnikiem do przyśpieszania i odwrotnie, ale się da, chociaż wymaga to wprawy :-)

Awatar użytkownika
--==maly==----
Posty: 2510
Rejestracja: śr sie 06, 2008 09:21
Auto: M3 F80 17"
Lokalizacja: Warszawa

Re: 2008 M3 E90 6Speed w USA

Post autor: --==maly==---- » czw wrz 01, 2011 20:35

Luz na 1 masz na myśli,że jak nie uważasz to są stuki przy zapinaniu i rozpinaniu napędu tak?
Mi się właśnie podoba,że w SMG jest to zminimalizowane w manualu przy gwałtownym wciskaniu i puszczaniu sprzęgła zawsze mi stukało.

A co do tego,że się da normalnie jeździć oczywiście,że się da ale wymaga to nie tylko wprawy ale skupiania się na tym co robimy i robieniu wszystkiego bardzo delikatnie i powoli a to jest męczarnia i zamulanie na drodze. Normalnie nie wczuwając się jadąc M3 nie da się jechać tak płynnie cicho i zwinnie jak zwykłym autem i tu ode mnie też duży minus dla M3 bo czasem faktycznie wieziemy kogoś kto nie koniecznie chce być wieziony jak worek kartofli, druga sprawa ludzie nie w temacie często myślą,że z naszym autem jest coś nie tak bo dziwnie jeździ nie płynnie i jakoś tak głośno.
Czasem sam wracam zmęczony wieczorem do domu po długim dniu i mam ochotę po prostu dojechać spokojnie i wtedy właśnie M3 mnie denerwuje i męczy.

Awatar użytkownika
kostek_ja
Posty: 2623
Rejestracja: pn wrz 24, 2007 02:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: 2008 M3 E90 6Speed w USA

Post autor: kostek_ja » czw wrz 01, 2011 22:40

--==maly==---- pisze:Luz na 1 masz na myśli,że jak nie uważasz to są stuki przy zapinaniu i rozpinaniu napędu tak?
Nie, wygląda to w ten sposób że jak hamuję silnikiem i dodam gazu to wszystkie zębatki w układzie napędu muszą przeskoczyć na drugą stronę i wówczas szarpie. To samo w drugą stronę. Jak przyśpieszam i puszczę gaz to też szarpnie. U mnie jest to odczuwalne mocno na 1, delikatnie na 2. W sumie to musiałbym się przejechać żeby wiedzieć na 100% jak i kiedy to występuję, ale na pewno występuje takie szarpnięcie jak jadę na 1. Nie dotykam żadnego pedału, samochód zwalnia, obroty spadają to tuż przed wolnymi jest lekkie szarpnięcie. Ale ja mam duży luz w dyfrze, to może dlatego.
--==maly==---- pisze:Mi się właśnie podoba,że w SMG jest to zminimalizowane w manualu przy gwałtownym wciskaniu i puszczaniu sprzęgła zawsze mi stukało.
Ja mam manuala, a ostatnio tego nie słyszę. Kiedyś było na 100% takie delikatne, ale od dłuższego czasu nie słyszałem. Może przywykłem :-)
--==maly==---- pisze:ale wymaga to nie tylko wprawy ale skupiania się na tym co robimy i robieniu wszystkiego bardzo delikatnie i powoli a to jest męczarnia i zamulanie na drodze.
Polemizowałbym tutaj. Ja się nie muszę skupiać na jeździe M3 żeby jeździć płynnie, aczkolwiek jak już wspominałem wymaga to wprawy.
--==maly==---- pisze:M3 nie da się jechać tak płynnie cicho i zwinnie jak zwykłym autem
Tutaj się trochę zgodzę. Aczkolwiek nie z tym że się nie da, czy że trzeba się skupiać, bo znając samochód i mając wprawę w jeździ nim to nie jest problem. Mi podczas jakiegokolwiek manewrowania M3 nie przeszkadza, aczkolwiek dziwnie się czuje wsiadając do Focusa i mam wrażenie że od tak robię nim to wszystko lepiej, szybciej i wygodniej :-)
Ostatnio zmieniony czw wrz 01, 2011 22:42 przez kostek_ja, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
hiob
Posty: 50
Rejestracja: czw sie 25, 2011 06:42
Lokalizacja: Charlotte, NC

Re: 2008 M3 E90 6Speed w USA

Post autor: hiob » czw wrz 01, 2011 22:40

Nie wiem jak jest w E46, ale wiem, że w E90 jest coraz lepiej. Potrzeba troszkę wprawy, a ja dopiero przejechałem tym autem z 500 km. Jednak już moje ruszanie jest dużo mniej nerwowe i jestem przekonany, że za parę dni nawet o tym nie będę myślał. Poza tym naprawdę ruszanie z dwójki pomaga, gdy się nikomu nie spieszy i trzeba "poudawać normalne auto". :mrgreen: Rusza płynnie i bez protestów.

Podobny problem miałem z Mustangiem, po zmianie dyfra na 3.73 i założeniu kompresora. Ale Mustangiem też często ruszałem z dwójki. :-P :mrgreen:


BTW na filmie na fotkach jest niedomknięta maska i nawet mnie jacyś życzliwi poinformowali, że mam auto walnięte, po wypadku i z przestawioną geometrią. :-D

A tak wygląda to po domknięciu maski:

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Przy okazji fotka M3 wykończonego na piękny mat. Podobno opcja za 7 tysięcy dolarów, a dla mnie to wygląda, jakby ktoś zapomniał dokończyć malowanie. :D

Obrazek Obrazek
www.katolik.us Zapraszam.

ODPOWIEDZ