Witam,
Byłem, obejrzałem i teraz kilka szczegółów:
- przednie zawieszenie się tłucze (sam nie wiem co) ale się tłucze
- nie działa temp oleju na desce
- nie działają pomarańczowe lampki na obrotomierzu (albo już był ciepły), ale wskazówka temp. cieczy chłodzącej leżała
- czujniki ciśnienia w kołach też trupy
- przy ostrym przyspieszaniu słychać jak dyfer dobija
- powichrowane tarcze hamulcowe
- w karcie pojazdu chyba 8 właścicieli
Teraz najlepsze
- maska krzywo założona
- obydwa błotniki przednie ściągane i malowane
- drzwi to samo (lakiernikowi nie chciało się okleić plastikowych osłon koło zamka i troszkę je zapylił

)
- tylna klapa koło spoilerka warga z lakieru i już zaczyna obłazić
- w bagażniku pod wykładziną mata bitumiczna w ilości strasznej

Tylko tyle zdążyłem zauważyć i dalej już nie szukałem pojechałem bawić się na sylwestra
A dodam że mechanikiem ani lakiernikiem nie jestem, poprostu kocham auta, sam je naprawiam i w nich dłubię
