popekana podloga

2000-2006 | silnik: S54
Awatar użytkownika
MINIO
Posty: 103
Rejestracja: sob kwie 16, 2011 09:52
Lokalizacja: Warszawa

Re: popekana podloga

Post autor: MINIO » śr wrz 07, 2011 23:33

Panowie, a jak u was się objawiała pęknięta podłoga? Gorsze prowadzenie auta? Stuki?

Awatar użytkownika
Lassie
Posty: 476
Rejestracja: pn gru 27, 2010 14:04
Auto: Świniolot M3
Lokalizacja: Pomorskie

Re: popekana podloga

Post autor: Lassie » wt sty 10, 2012 04:07

Kostek, wspawales juz ten kit Turner'a?

Awatar użytkownika
--==maly==----
Posty: 2508
Rejestracja: śr sie 06, 2008 09:21
Auto: M3 F80 17"
Lokalizacja: Warszawa

Re: popekana podloga

Post autor: --==maly==---- » wt sty 10, 2012 12:29

Ja odpowiem za Kostka. Jeszcze nic nie wspawał bo chciał mi pożyczyć swoje wzmocnienia za co mu dziękuje.
Ja się jednak nie zdecydowałem ponieważ podłogę mam całą i wg mojego mechanika mającego duże doświadczenie z BMW na nowych tulejach zawieszenia nic nie ma prawa pęknąć więc spawanie wzmocnień nie ma sensu jeżeli nie planuje drastycznego zwiększania mocy. Szkoda było paskudzić podłogę jakimiś blachami i spawami.
Każdy komu pękła podłoga powinien sprawdzić gruntownie a najlepiej na zaś wymienić tuleje wózka i sprawdzić inne elementy zawieszenia i napędu tył ponieważ 90% przypadków gdzie coś pęka było spowodowane luzami w zawieszeniu lub napędzie, które powodowały uderzenia w nadwozie.
Najlepsze,że u mnie też tuleje były w średniej kondycji a nie było tego kompletnie widać.
Nic nie wyszło ani na szarpakach ani przy podważaniu długą łyżką dopiero po wyjęciu wózka było widać czarno na białym co i jak.
Pozdrawiam

Awatar użytkownika
kostek_ja
Posty: 2623
Rejestracja: pn wrz 24, 2007 02:12
Lokalizacja: Warszawa
Kontakt:

Re: popekana podloga

Post autor: kostek_ja » wt sty 10, 2012 18:26

Jeszcze nie wspawałem. Nie bardzo mam czas się tym zająć. Pewnie zrobię to dopiero w wakacje.
--==maly==---- pisze:paskudzić podłogę jakimiś blachami i spawami.
Nie jest to element na który się patrzy :)

Ogólnie mogę się zgodzić z małym iż przy seryjnym samochodzie używanym do zwykłej jazdy po drogach wystarczy dbać o te tuleje. Nie mniej jednak przy moim użytkowaniu wolę to wzmocnić.

Awatar użytkownika
Lassie
Posty: 476
Rejestracja: pn gru 27, 2010 14:04
Auto: Świniolot M3
Lokalizacja: Pomorskie

Re: popekana podloga

Post autor: Lassie » śr sty 11, 2012 11:29

Ciekawe, jak to w końcu jest, bo czytałem, że w Niemczech czy Austrii, jeśli zostanie wykryte uszkodzenie i nie zostaną stwierdzone żadne modyfikacje zawieszenia, to (czasami po mniejszym, czasami większym) "opierd..." ASO wymienia całą podłogę i to nawet po ponad 7-8 latach od zakupu - jeśli nie daj Boże stiwerdziłbym coś takiego u siebie, to nie ma szans - albo BMW to robi na swój koszt, albo do sądu i prasy.

Może niech wypowie się któryś z kolegów z ASO?

PS. Amerykanie doprowadzili do tego, że BMW musiało się przyznać i sprawdzali / wymieniali wszystkim zainteresowanym w danym okresie czasu (wkur.... się, zrobili pozew zbiorowy i już - w USA to proste),

Awatar użytkownika
--==maly==----
Posty: 2508
Rejestracja: śr sie 06, 2008 09:21
Auto: M3 F80 17"
Lokalizacja: Warszawa

Re: popekana podloga

Post autor: --==maly==---- » śr sty 11, 2012 17:34

W Polsce BMW twierdzi,że na ten element nadwozia gwarancja wynosi 2lata.
Na perforację bodajże jest 10.
Wiem bo wertowałem sprawę dla kolegi w tamtym roku.
Po VIN było auto sprawdzane to nie obejmowała go żadna akcja serwisowa z ciekawości podałem wtedy też VIN swojej m3 i poprzedniej żadna z 3 sztuk nie była objęta,żadną akcją serwisowa. Umywają ręce twierdzą,że na tą część auta gwarancja jest na 24miesiące jedyne co zaproponowali to naprawa za 5000-6000zł.

JACK SMG
Posty: 105
Rejestracja: sob gru 17, 2011 17:37
Lokalizacja: warszawa

Re: popekana podloga

Post autor: JACK SMG » śr sty 11, 2012 22:23

Hubert_e36 pisze:to przeplaciles zajebiscie :mrgreen: wiem kto zrobi to o polowe taniej w warszawie i tez zna ten bol , mi robil wiec nei wyssalem tego z palca :-P
jAK WIESZ KTO TO SIĘ POCHWAL,DZIĘKI Z GÓRY ZA NAMIAR
JK

Awatar użytkownika
Lassie
Posty: 476
Rejestracja: pn gru 27, 2010 14:04
Auto: Świniolot M3
Lokalizacja: Pomorskie

Re: popekana podloga

Post autor: Lassie » wt sty 17, 2012 00:53

--==maly==---- pisze:Ja odpowiem za Kostka. Jeszcze nic nie wspawał bo chciał mi pożyczyć swoje wzmocnienia za co mu dziękuje.
Ja się jednak nie zdecydowałem ponieważ podłogę mam całą i wg mojego mechanika mającego duże doświadczenie z BMW na nowych tulejach zawieszenia nic nie ma prawa pęknąć więc spawanie wzmocnień nie ma sensu jeżeli nie planuje drastycznego zwiększania mocy. Szkoda było paskudzić podłogę jakimiś blachami i spawami.
Każdy komu pękła podłoga powinien sprawdzić gruntownie a najlepiej na zaś wymienić tuleje wózka i sprawdzić inne elementy zawieszenia i napędu tył ponieważ 90% przypadków gdzie coś pęka było spowodowane luzami w zawieszeniu lub napędzie, które powodowały uderzenia w nadwozie.
Najlepsze,że u mnie też tuleje były w średniej kondycji a nie było tego kompletnie widać.
Nic nie wyszło ani na szarpakach ani przy podważaniu długą łyżką dopiero po wyjęciu wózka było widać czarno na białym co i jak.
Pozdrawiam
Mały, a ile miałeś w tej eMce nalotu (przebieg), gdy zdecydowałeś się na opuszczenie / sprawdzenie? No i jak użytkowana? Jeśli to nie tajemnica, to czy był / jest to jakiś późniejszy rocznik?

Pytam z ciekawości - mi Niemcy ustawiali zawias na Ringu w sumie niedawno i cała geometria idealnie (odpukać).

Dzięki,

Awatar użytkownika
--==maly==----
Posty: 2508
Rejestracja: śr sie 06, 2008 09:21
Auto: M3 F80 17"
Lokalizacja: Warszawa

Re: popekana podloga

Post autor: --==maly==---- » wt sty 17, 2012 03:06

Lassie przebieg niecałe 140tyś rocznik 2003.
Ja zdecydowałem się na wymianę wszystkiego w tylnym zawieszeniu dlatego wózek był wyjęty i polecam każdemu kto ma ponad 100tyś i nigdy niezmieniane wymianę chociaż tulei pod wózkiem 4szt bo większość wyrwanych mocowań to właśnie pochodna wybitych lub naderwanych tulei pod wózkiem. W tak mocnym aucie to nic dziwnego a nie da się praktycznie zdiagnozować bez wyjęcia wózka. Zresztą czasem są całe a jednak już zbyt miękkie i cały wózek ma luz na nich co powoduje szarpanie w miejscu mocowań.
Co do użytkowania mojego auta to nie da się mówić za poprzednich właścicieli ja mam auto krótko i użytkuję spokojnie do normalnej jazdy.
Geometria wyjdzie źle dopiero przy całkowicie wyrwanych mocowaniach przy pęknięciach wszystko będzie ok bo bez naprężenia wózek będzie na miejscu.

Awatar użytkownika
Lassie
Posty: 476
Rejestracja: pn gru 27, 2010 14:04
Auto: Świniolot M3
Lokalizacja: Pomorskie

Re: popekana podloga

Post autor: Lassie » wt sty 17, 2012 23:03

W sumie masz rację, można by się za te tuleje zabrać, choć przy okazji zrzucenia wszystkiego zespawanie mocowań wydaje się jednak sensowne jako akcja prewencyjna, lecz cholera boję się tego jak poradzi sobie z tematem mój serwis (w sumie czy w ogóle (jako że oni tuleje będą zmieniali)) i tym, że do zrobienia znów będzie geometria, co do starannego set-up'u której w naszym pięknym kraju / serwisach mam ogromne wątpliwości...

Awatar użytkownika
--==maly==----
Posty: 2508
Rejestracja: śr sie 06, 2008 09:21
Auto: M3 F80 17"
Lokalizacja: Warszawa

Re: popekana podloga

Post autor: --==maly==---- » pn sty 30, 2012 13:09

Z tym,że cabrio nie dotyczy wyrywanie mocowań wózka to ściema.
Element nadwozia do którego przykręcony jest wózek jest taki sam od 316i do M3 i cabrio i coupe i sedan mają ten sam numer części.

Awatar użytkownika
Lassie
Posty: 476
Rejestracja: pn gru 27, 2010 14:04
Auto: Świniolot M3
Lokalizacja: Pomorskie

Re: popekana podloga

Post autor: Lassie » pn sty 30, 2012 20:34

Wieść niesie, że jeśli masz wóz po ca. czerwcu 2002, to masz dodatkowe wzmocnienie podłogi (jak to zwie BMW) - 41 11 7 000 246 - to tak na marginesie...

Awatar użytkownika
--==maly==----
Posty: 2508
Rejestracja: śr sie 06, 2008 09:21
Auto: M3 F80 17"
Lokalizacja: Warszawa

Re: popekana podloga

Post autor: --==maly==---- » pn sty 30, 2012 21:18

To jest standardowy numer kawałka podłogi który się wymienia jak już jest naprawdę źle nie jest to w żaden sposób wzmocnione i z tym 2002r to bzdura bo znam auto z 2004r i jedno z 2003r gdzie podłoga była popękana.
Po prostu M3 nie musi stukać jak stuka to z czasem od uderzeń coś pęka i tyle.

Awatar użytkownika
Lassie
Posty: 476
Rejestracja: pn gru 27, 2010 14:04
Auto: Świniolot M3
Lokalizacja: Pomorskie

Re: popekana podloga

Post autor: Lassie » pn sty 30, 2012 22:44

Mały, ja czytałem o bardzo wielu takich przypadkach w późniejszych rocznikach, także spokojnie...

Elementu nie analizowałem, ale teoretycznie może być wykonany z bardziej odpornego stopu.

Co do porozwalanych podłóg, to fakt pewnie faktem, że gro z tych przypadków dotyczyło użytkowania auta przez totalnych ignorantów, głównie w USA (drag racing, walenie po dziurach (sprawdzone - oni tam mają wyrwy jak po bombie na ekspresówkach i dojazdówkach w centrach miast, także u nas nie jest tak tragicznie ;) ) i progach bez zwalniania, nieumiejętne boki, ciągła jazda i zmiany bez odpuszczania na S5 i wyżej etc.), choć od razu zaznaczam, że są także wyjątki!

PS. czytałem wypowiedź gościa (czy nawet dwóch), który kupował dwie nowe M3 z SMG gdzie potwierdził, że tzw. "thump" (czyli "walnięcie młotem", jak to określają) z gazem w podłodze na S5 i S6 występowało od samego początku (i było "brutalne"),

Awatar użytkownika
--==maly==----
Posty: 2508
Rejestracja: śr sie 06, 2008 09:21
Auto: M3 F80 17"
Lokalizacja: Warszawa

Re: popekana podloga

Post autor: --==maly==---- » pn sty 30, 2012 22:59

Uderzenie delikatne musi być ale bardzo głuche i ciche i tylko na s5 s6.
Ja w tej chwili jeżdżę na co dzień na s4 nie odpuszczam gazu i nie mam żadnych uderzeń żadnego dźwięku czasem przy pełnym przyspieszeniu z pedałem w podłodze potrafi być głuche ciche puknięcie ale przy słabszym przyspieszaniu można nie odpuszczać i nic nie ma.
Smg jest fajne tylko trzeba o nie porządnie zadbać ja lubię tą skrzynię.

ODPOWIEDZ