
Ale miazga totalna.
A co do M50 turbo, to akurat rozumiem koncepcję. Życzę jak najszybszej realizacji

Thx. Co do S85 to mam taką wizję: poczekam sobie spokojnie aż obecne tematy w toku przestaną drenować mój budżet, który mogę na takie zabawy przeznaczyć. I wtedy nie mogę wykluczyć, że wpakuję się w taki czy inny sposób w ten silnik. Przy czym mając świadomość czym to się je to wolę chyba ogarniać panewki, nastawniki przepustnic, vanosów i inne kwiatki w budzie w której już siedział przy zakupie a nie w kolejnym swapie, przez który, jeszcze nawet nim coś się wyrąbie przy samym silniku, znowu przybędzie mi siwych włosów od składania.