BMW ///M Forum

Witam
Ostatnio udało mi się kupić okazyjnie felgi 18” od M3 E46 i tu pojawiła się kwestia doboru opon do tych felg, z przodem nie ma problemu opona 225/40-18 przy feldze 8” ET47 (ewentualnie plus dystans 5mm) pasuje idealnie – problem zaczyna się z doborem tylnych opon – chciałbym założyć 255/35-18 ale nie wiem czy ta szerokość przy feldze 9” et 26 będzie pasować (zakładałem już tą felgę 9” z oponą 225/40 na tył i między krawędzią opony w błotnikiem było jeszcze jakieś 1.5 od 2 cm. luzu). Czytałem już kilka opinii na ten temat i wiem że bez małego podgięcia rantu błotnika się nie obejdzie i tu pytanie może ktoś już eksperymentował z tym rozmiarem i może się podzielić jakimiś spostrzeżeniami z góry dzięki za odpowiedzi
Pozdrawiam
PS. Zawieszenie na aucie to gwint AP

Gwint + 18" ??

Dobra rada: zostań przy seryjnych 17". Niech auto bedzie niskie a poza tym oryginalne - wtedy jest piekne i da sie nim jezdzić.
Jak slysze ze ktos chce blotniki podginac dla blachej sprawy jaka sa kola to niedobrze mi sie robi.

Sam zawias B8 + Springi Apex i na seryjnych 17" M Forged polerowanych i tym jeszcze da sie poruszać choć jest twardo.

Poza tym guma 255 jest raczej bezsensu, w serii masz 235 i po co to poszerzac, tylko bedzie trudniej sie bawic.

Osobiście się nie zgadzam z powyższą wypowiedzią, jedni lubią twarde auto inni jak jest trochę wygody. Między 235 a 255 dużej różnicy nie ma w przyczepności, czasem im większy walec tym lepiej się auto ślizga. W kwestii szerokości samej opony i ocierania - tu też bym się nie martwił. 2cm szersza opona wcale nie oznacza, że szpara zmniejszy ci się o 1cm szczególnie przy tak szerokiej feldze.

Podgięcie to moment - są do tego porządne narzędzia które przykręca się do piasty i walcuje idealny łuk rolką na ramieniu. Delikatnego podgięcia nawet nie widać, trzeba się wpatrywać żeby zauważyć że coś było robione.

Natomiast co do samego podginania to dla mnie jest to bez sensu. Całego nadkola nie wyciągniesz bo tuż za rantem jest już podwójne poszycie. A że koło pracuje to prędzej czy później dobijesz oponą o poszycie - czy to na zakręcie czy na większej nierówności. A to mało przyjemne. Na szczęście opony dość dobrze to znoszą.

Już wrzucałem tą fotkę żeby przestrzec przed celowością takich działań, jest to ET 5 co prawda ale nic to wyciąganie nie dało. W końcu padło na zmianę nadkoli i ET -20. Tu jest jakieś 2cm luzu między rantem a kołem - i co z tego skoro na torze przecięło nową oponę w pół. Naprawde się zastanów zanim zaczniesz wyciągać nadkola bo to ma średni skutek.

Obrazek