http://bmw-sport.pl/viewtopic.php?f=89&t=143923" onclick="window.open(this.href);return false;
AKTUALNE INFO ORAZ ZDJĘCIA
Witam forumowiczów!
"To co było marzeniami, stało się rzeczywistością". Tak w skrócie mogę określić to, co dokonało się 2 tyg temu. Po wielu trudach udało się znaleźć Mkę, która spełniła moje wygórowane wymagania
Generalnie sprawa przedstawiała się następująco: kolor praktycznie bez znaczenia, auto miało być przede wszystkim bezwypadkowe, bez żadnych grubszych napraw blacharsko - lakierniczych, miało mieć jak najmniejszą liczbę właścicieli, niezbyt duży przebieg, no i fajnie by było gdyby miało serwis.. uff, nazbierało się tego trochę
Jednak udało się.
Czarny manual, produkcja grudzień 2000, w dowodzie 2001, pierwsza rejestracja 2002r. Przebieg - 149tys. km. Kraj pochodzenia - Węgry.
Wyposażenie wystarczające, aczkolwiek do pełni szczęścia przydał by się szyberdach oraz Harman - Kardon.
Z fantów auto posiada lampy tył od wersji poliftowej oraz kompletny wydech AC SCHNITZER
M3 kupione od pierwszego właściciela, prezesa firmy INTERCHANGE (Pan narodowości francuskiej), którego serdecznie z tego miejsca pozdrawiam, zakupione jako nowe na Węgrzech, następnie w 2009r firma otworzyła swoją siedzibę w Warszawie, auto przyjechało wraz z właścicielem do kraju. Domyślam się, że brzmi to co najmniej jak legenda o smoku ziejącym ogniem oraz że ciężko w to wszystko uwierzyć, sam próbowałem na wszelkie możliwe sposoby znaleźć haczyk w tym wszystkim, jednak nie udało się
Ot, cała prawda.
Serwisowane od dnia zakupu do 2009r w Węgierskim serwisie BMW, następnie od 2009r (pierwszy wpis przy przebiegu 120tys. km), do kwietnia 2013r w INCHCAPE w Wawie, ostatni serwis przy 149070km.
Przed zakupowe oględziny również odbyły się w INCHCAPE, sprawdzenie przebiegu, dokonywanych przeglądów oraz wymian. Na papierze wszystko wyglądało idealnie, niestety panowie serwisanci nie powalili mnie swoją wiedzą ani doświadczeniem w kontakcie z M3, śmiem nieskromnie twierdzić, że momentami miałem troszkę większą wiedzę niż oni
. Jednakże oględziny w stricte motoryzacyjnym świetle oceniam na 5.Z wad hmm, zderzak przód delikatnie uszkodzony od spodu, mała wgniotka za drzwiami pasażera.
Do wymiany są jedynie tarcze oraz klocki. I tutaj ukłon w stronę doświadczonych M - driver'ów. Co polecacie? W serwisie za tarcze + klocki + robocizna powiedzieli mi +/- 3300zł
Da się to jakoś obejść, czy powinienem maszerować do ASO i grzecznie wyłożyć pieniążki? 
Z ciekawostek dodam, że w aucie jest nawet fabryczna apteczka, pod siedzeniem pasażera
Być może to norma, ja spotkałem się z czymś takim dopiero w tym egzemplarzu.Generalnie chyba tyle, trochę się rozpisałem, ale proszę mi wybaczyć - pozytywne emocje jeszcze nie opadły
W przyszłości chciałbym ją delikatnie posadzić, na pewno obecne felgi zostaną na zimę (kiepski stan rantów, co znacząco pogarsza estetykę), planuję zakupić coś ciekawego na lato, mój faworyt to BBS CH, ewentualnie BREYTON SPIRIT
Myślałem również o zmianie wnętrza, jednakże boję się nieco tego zabiegu ze względu na późniejsze spojrzenia/niestworzone domysły potencjalnych nabywców.
Poniżej kilka fot podglądowych, przepraszam za ich jakość, wolnym czasem być może wpadnie jakaś sesja, więc zaktualizuje temat
Pozdrawiam!
I wisienka na torcie
