Strona 1 z 10

Re: Nurburgring

: pt sty 12, 2007 21:21
autor: chudy
byl ktos na torze nurburgring pojezdzic,chyba wybiore sie pojezdzic w przyszly wekend :twisted: moze jest jeszcze ktos chetny :grin:

Re: Nurburgring

: pt sty 12, 2007 22:19
autor: ukash
chudy pisze:byl ktos na torze nurburgring pojezdzic,chyba wybiore sie pojezdzic w przyszly wekend :twisted: moze jest jeszcze ktos chetny :grin:
Ja byłem na torze Nurburgring we wrześniu 2006. Przedstwiam relację którą zamieściłem kiedyś na innym forum.


W ostatni weekend (2-3.09.2006) byłem na Nurburgring. Było zaje******.
W sumie tyle by wystarczyło relacji z wyprawy. Przecież każdy „moto” facet wie, że nie ma takiego słowa, które trafnie oddawałoby stan w jakim się znajduje się osoba która już TAM pojedzie… :D

Dodatkowo były akurat dni Ferrari na torze Nurburgring. W sumie około 1300 sztuk tylko i wyłącznie Ferrari – z różnych lat produkcji. Od najstarszych produkcji do najnowszego dziecka stajni Ferrari. F430 było tyle, że z czasem zaczęliśmy je olewać i wykasowywać ich fotki z aparatu dla zwolnienia miejsca.
Jako pokrewna dusza ogromna ilość Maserati.
Podobnie sprawa wygląda jeśli chodzi o Porsche… Takie zagęszczenie TAKICH samochodów na metr kwadratowy powinno być karane… :glupek:

Był również (o ile dobrze zrozumiałem) sam miszczu Schumacher, który popisywał się bolidem F1 sprzed (chyba) 2 lat.

No ale najważniejsze – niedziela i przejazdy po torze prywatnymi autkami. Klimat tam panujący i poziom przygotowania ludzi startujących a tej imprezie jest powalający. Czasami wydaje się człowiekowi, że ma fajne auto…Tam można nauczyć się pokory.

Ogólnie można podzielić ludzi jeżdżących na torze wg kilku kryteriów:
1) znający doskonale tor z autem za bańkę lub więcej…
2) znający doskonale tor z golfem lub E30 (każdy z klatką, kubłami, wymienionymi hamulcami i zawiechą, silniki około 200 KM)
3) ludzie którzy przyjechali przejechać się swoim Porsche…
4) MY…nie mający pojęcia o niczym

Troszkę może przesadzam :czarodziej: , ale mniej więcej tak to wyglądało… Z ciekawszych rzeczy jakie widzieliśmy był Tuareg V10 TDI edo.competition na 22 calach z 2 fotelikami dla dzieci i dziećmi w nich gnający 200 km/h po torze. :szok:

Sami też jechaliśmy dwa razy bo na więcej nie miałem sił – tor jak na 1. raz jest cholernie trudny, ilość zakrętów i ciągłe zmiany terenu, wysokości n.p.m. przyprawiają o mdłości…ale i tak się podobało. Nasz czas to 10:47 – w sumie nie wiem jak to oceniać, „w domu” chciałem pojechać w okolicach 12 minut. Inne efekty: konkretnie przysmażone hamulce i jazda „na krawędzi” która o mały włos nie spowodowała wycieczki po bandach… Moje auto mimo swej niby mocy i twardości po prostu nie nadaje się na takie jazdy… Wnioski: za duża masa – 1750 kg (auto + 2 osoby) , mimo wszystko za miękko, opony i hamulce do odstrzału. Spokojnie objechał nas golf I i II – slicki + klatki + ok. 850 kg z kierowca hehe… Sporo można jeszcze pisać.

Wspomnę również o Ring-TAXI BMW M5… Chcieliśmy się przejechać jednak trzeba rezerwować z 6-tygodniowym wyprzedzeniem. Zakupiłem jazdę w VIPERze jakimś dopasionym…ale akurat był unfall na torze.

Wkrótce znajomy, z którym się wybrałem podeśle mi liste autek które tam widzieliśmy to zamieszcze tak dla informacji :mrgreen: :podstep: :rotfl:
Impreza godna polecenia, mamy około 200 fotek tylko i wyłącznie samochodów… Wybrałem coś na zaostrzenie apetytu.

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek

Obrazek Nowe S8...

Obrazek

Obrazek

Obrazek Ta parka dawała radę...

Obrazek ukash w Viperku

Obrazek Kasujemy i gień

Re: Nurburgring

: sob sty 13, 2007 00:13
autor: mateush
Wydzielilem bo temat wyjatkowo ciekawy.
Chudy jesli sie wybierzesz to napisz potem wrazenia.

Tez mam plan kiedys sie tam wybrac :smile:

Re: Nurburgring

: sob sty 13, 2007 01:59
autor: tom_kulturysci
ukash powiedz jakie to mniej wiecej koszty są?

(tor, Ring-TAXI BMW-jesli chce sie czlowiek dobrze przejechac itd....)


p.s. zajebiste foty... taz mam ciche marzenie zeby sie tam przejechac...

Re: Nurburgring

: sob sty 13, 2007 02:46
autor: tomek///M3
Bede mnial gotowy samochod na kwiecien wiec tez tam bede czesciej wital. Pierwszy raz w tym roku jade gdzies w polowie kwietnia.

Re: Nurburgring

: sob sty 13, 2007 15:04
autor: chudy
ukash, czy mogl bys mi powiedziec,ktoredy jaka droga najlepiej jechac i gdzie nocowales :grin:

Re: Nurburgring

: sob sty 13, 2007 15:08
autor: chudy
ta pani z bialego M5 ze zdjec byla kiedys w top ger :razz: i jezdzila fordem transitem wykrecajac czas okolo 10min.30sec.

Re: Nurburgring

: sob sty 13, 2007 16:28
autor: ukash
Ja jechałem na Świecko bo juz miałem A2 do Łodzi, później u Niemców A9 w dół do A4, do A5 i na Koblenz...Mayen i juz :mrgreen:
Spaliśmy w jednym z gasthaus'ów około 15 km od samego toru, dokładnie w miejscowości Nachtsheim. Paliwo to zależy jak się jedzie, ja mam traktor na gnojówkę więc nie będę się chwalił :wink:

Na torze: kupiłem karnet na 4 przejazdy >> 56 EUR
Trzeba też coś jeść i pić więc jakieś kwoty dochodzą :razz:

Jazda po torze:
1. Ring Taxi - praktycznie niemożliwe przejazdy bez wcześniejszej rezerwacji przez net, my o tym nie wiedzieliśmy i mogliśmy sie poślinić tylko.
2. Poponuje wejśc na stronkę N toru aby zaznajomić się z rozkładem "godzin otwartych" dla prywatnych autek, bo można się zdziwić.
3. na terenie toru (plac wjazdu i zjazdu) jest dobre jedzenie - bo szefami są Polacy :
mrgreen:
4. Wjeżdżając na tor nie afiszować się aparatem lub kamerką - nie wpuszczą Was, my o tym nie wiedzeieliśmy i musieliśmy aparat schować do bagażnika; schować pod nogi i już pźniej pstrykać :mrgreen:
5. Uważać radzę na motocyklistów na torze - dla mnie była to zmora, na prostej wyprzedzają a w zakręcie sie za nimi wleczesz.
6. Panuje kultura na torze, wolniejszy nie harcuje i ładnie ustępuje, my szarpneliśmy się na Ferrari :lol: no i lańsko i niebezpiecznie się zrobiło...głupota
7. Uważać uważać uważać na torze ! Jeździ mnóstwo aut (my byliśmy w sobote i niedziele) i oczy trzeba mić wokół głowy.
8. Jak ktoś jedzie tam pierwszy raz to nie przesadzać z prędkością, tor jest cholernie trudny - wierzcie mi. Co więcej irytuje jak objeżdza cię golf II tylko że oni znają tor jak własne podwórko, Ty hamujesz przed zakrętem/górką a on daje gaz bo wie ze tam jest prosta... przestrzegam tylko żeby nie było płaczu, sam posrany byłem troche kiedy troszke...przesadzilismy i przy ok 150-160 zaczal odjezdzac nam tyl w dlugim łuku... A bandy sa baaardzo blisko.

Jak jeszcze beda jakies pytanie chetnie odpowiem jesli bede wiedzial.

Re: Nurburgring

: sob sty 13, 2007 18:34
autor: tom_kulturysci
znalzlem 2 filimiki na dysku u siebie z NURBURGRING, jeden to z Clarksonem jak jedzie Taxi bmw z tą laską, a drugi to ogolny... POLECAM, bardzo fajne


http://rapidshare.com/files/11534196/cf ... 4-xvid.avi


http://rapidshare.com/files/11521225/To ... arkson.mpg



sorry ze na RAPIDSHARE ale nie mialem nigdzie indziej mozliwosci. :mrgreen:

Re: Nurburgring

: sob sty 13, 2007 22:32
autor: Adamu
chudy pisze:i jezdzila fordem transitem wykrecajac czas okolo 10min.30sec.
Dokładniej Sabina Schmidt:
http://www.youtube.com/watch?v=DRUzt-vyCyg
kulturysci pisze:jeden to z Clarksonem jak jedzie Taxi bmw z tą laską,
Jeżeli ktoś ma problemy z rapidem: http://www.youtube.com/watch?v=r94gZUNO-5Q

Re: Nurburgring

: ndz sty 14, 2007 01:33
autor: tom_kulturysci
no wlasnie dzieki ADAMU....

ten drugi to lepiej ogladnac na youtube a pierwszy warto zasac :razz:

Re: Nurburgring

: pn sty 22, 2007 23:43
autor: mateush
Bardzo ciekawy filmik o Nurburgring stworzony przez BMW

http://video.google.com/videoplay?docid ... 9876930111

Re: Nurburgring

: wt sty 23, 2007 00:09
autor: Adamu
Filmik ciekawy... Ale co tam narazie pozostaje nam ulęż czy jak to się tam nazywa ten przesławny najtrudniejszy, najdłuższy tor w........ Polsce :lol:
No ewentualnie przy dobrym zaparciu Lublin lub Kielce. :mrgreen:

Re: Nurburgring

: wt sty 23, 2007 18:08
autor: ///M3
Ułęż to lotnisko.

Re: Nurburgring

: wt sty 23, 2007 18:55
autor: Adamu
///M3 pisze:Ułęż to lotnisko
Wiem. ironizuję tak w porównaniu do 'północnej pętli" to prawie wszystkie nasze tory można klasyfikować jak lotnisko z pachołkami. Tor kartingowy to taka bardziej KJSowa zabawa niż typowo torowe latanie. :smile: